
Nie tylko o witaminach
Każdego roku, w kwietniu, świętujemy w USP Dzień Zdrowia. To wydarzenie, które z czasem stało się nie tylko tradycją, ale i jednym z najbardziej wyczekiwanych dni w kalendarzu firmowym. I nic dziwnego – organizujemy wtedy cały wachlarz aktywności skupionych wokół holistycznego podejścia do zdrowia. Od ciała po ducha. Od jedzenia po sen. A w tym roku… nawet po psiaka!
Z troską o siebie
Spotkania z dietetykiem i szybka analiza BMI pozwoliły przyjrzeć się codziennym nawykom. Wykład o mikrobiocie pokazał, jak duży wpływ mają jelita na nasze samopoczucie, odporność i energię. Uczyliśmy się też technik oddechowych – prostych, ale skutecznych sposobów na wyciszenie się w codziennym chaosie. Nie zabrakło relaksu – masaże z fizjoterapeutami były prawdziwym hitem.
Dobrostan, sen i pomocna łapa
Z dużym zainteresowaniem spotkał się temat dobrostanu w pracy – konkretnie o tym, co gubimy w biegu i jak to odzyskać. Padło wiele praktycznych wskazówek, które można wdrożyć od razu. Dużo mówiło się także o śnie – jak go zoptymalizować i dlaczego jakość odpoczynku to nowy złoty standard zdrowia.
Na koniec zostawiliśmy coś absolutnie wyjątkowego – warsztaty z pierwszej pomocy przedweterynaryjnej. Pokazy, ćwiczenia i konkretna wiedza, która może uratować życie ukochanemu zwierzakowi. Ten temat zdecydowanie trafił do serc – i chyba z nami zostanie.
Energia, która zostaje
Po takim dniu trudno wrócić do codzienności bez refleksji – i o to właśnie chodzi. Było intensywnie, inspirująco i zaskakująco praktycznie. Zdrowie nie musi być tematem z plakatu – może być częścią życia, pracy i firmowej kultury. U nas już jest.
Zespół Komunikacji